W przerwach w pisaniu powieści i na lekcjach, jak mi się nudzi, to piszę takie opowiadanie. Właściwie nie mam pojęcia o czym, jest to zbiór pomysłów zebrany w względnie sensowną treść. Anioły, demony i trochę humoru.
Przepraszam, ale z powodu lekkiej, jesiennej deprechy nie chce mi się pisać, więc jak mi coś poprawi nastrój, to napiszę. Ale spoko, napisane mam.
Narazich